Niesamowite jak podróże rozwijają. Kulinarnie również. Ważne, by podróżując poznawać i otwierać się na nowe smaki. Tak też - nie wiedząc co wybieram, bo menu było w języku węgierskim - zdecydowałam się, jak się okazało, na kurczaka (ja osobiście powielam przepis na indyku) w pesto z sosem figowym. Kolejny raz...MNIAM!
Składniki:
200-250 g suszonych fig
1 łyżka oliwy z oliwek
1duża cebula
250 ml białego wytrawnego wina
1/2 szklanki musu jabłkowego (Gerberek dla niemowląt - może być z jabłkiem i morelami)
1 szklanka rosołu
1 łyżka miodu
szczypta cynamonu
Przygotowanie:
Kroimy figi w kostkę. Podsmażamy cebulkę pokrojoną również w kostkę na oliwie.
Dodajemy wszystkie składniki i gotujemy bez przykrycia około 30 minut. W tym czasie sos zgęstnieje. Ten dodatek jest gotowy, gdy figi staną się miękkie.
Idealnie pasuje do indyka w pesto.
chetnie bym sprobowala :)
OdpowiedzUsuń