Przejdź do głównej zawartości

Przepis na gulasz z renifera


A więc pora na trochę luksusowego szaleństwa ;)

Mięso renifera występuje w trzech postaciach w Finlandii: smażone, wędzone i gravad (zasypane solą i wysuszone). My kupiliśmy mrożone surowe.

Poronliha, jak usłyszeliśmy, jest pyszne, ale żylaste i twarde, dlatego długo się je przygotowuje - aby zmiękło. Nasze mięso po lekkim podsmażeniu dusiło się około 2 godzin.

Cała historia tutaj :)



Składniki a'la fiński straganiarz (with excellent english skills!):

450 g mrożonego mięsa z renifera (trochę przypomina pocięte mięso na kebab :P)
sól
pieprz
odrobina wody (ja podlewałam bulionem, bo akurat go miałam - polecam!)
duuuuuuuuuuużo masła
ewentualnie rozmaryn


Przepis:

Mięso rozmrażać w lodówce. W garnku roztopić odrobinę masła, po czym wrzucić mięso. Po lekkim podsmażeniu się, podlać wodą/bulionem i gotować mieszając. Ja po 10 minutach doglądania i mieszania (bo przecież nie wiem, co się będzie działo w tym garnku - pierwszy raz robię renifera!) znudziłam się, więc podlałam jeszcze troszkę, posoliłam i popieprzyłam, wymieszałam, dodałam masełka i pod przykryciem na małych ogniu zostawiłam na 2 godziny.



Oczywiście co jakiś czas kontrolowałam, dolewałam bulionu i sprawdzałam, czy mięso już zmiękło (czekając aż akurat mój renifer zrobi się kruchy po krótszym czasie niż Fin zapowiadał. Oczywiście tak się nie stało.). 

Po 2 baaardzo długich godzinach efekt finalny - baaaaaardzo zadowalający :)

Mięso renifera podaje się ze smashed potatoes, więc takim naszym purree ziemniacznym z podsmażaną cebulką.  My zjedliśmy z gotowanymi ziemniakami w łupinkach z masełkiem i solą.

Polecam!




Taka dygresja...

....właściwie to nie wiem, czy tak powinno smakować mięso z renifera, ale tak prostego przepisu to chyba nie można spartaczyć, prawda? Tak czy siak - wyszło DELICIOUS :)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jak smakuje mięso renifera?

"Jak mogłaś zjeść cudownego czerwononosego Rudolfa ?!" pinterest.com "Już nigdy nie dostaniesz prezentu pod choinkę!" .. i wiele wiele innych usłyszałam po poinformowaniu znajomych o tym strasznym wydarzeniu: zjadłam mięso renifera na obiad!   Co gorsza - odważyłam się sama je przygotować - ale obiecuję nie polować na nie, chyba, że z aparatem. W Polsce wszyscy mówili mi: nie jedz renifera, to mięso jest ohydne, fe, niedobre, twarde. A w Finlandii? "Poronlihan paras" - mięso z renifera jest najlepsze. Tutaj wszyscy się nim zachwycają. Oczywiście jest też niesamowicie drogie, tak jak wszystko w Finlandii. Dlatego wybraliśmy tańszą wersję - przygotować je samemu. No i jak smakuje mięso renifera? PYSZNIE! W skrócie:  słonawo-kwaskowaty  - OK OK - wiem, to nie brzmi zachęcająco, aaaallleee naprawdę renifer jest przesmaczny.  Ciemne jak wołowina, w smaku przypomina trochę jagnięcinę + ma ten specyficzny posmak baraniny. Ale mim

"Jest mi ciepło" czyli krótka instrukcja ubierania się zimą w Laponii

Jak ubrać się żeby nie marznąć? To dobre pytanie dla bezdzietnych. Co innego, gdy masz ubrać siebie i dwójkę lub trójkę dzieci. Wtedy pytanie brzmi tak: jak ubrać wszystkich, żeby to pierwsze nie grzało się, gdy ubieram to ostatnie? A więc co robią Finowie? Ubierają to najmłodsze leżące w wózku, bo najmniej się spoci i... wystawiają je za drzwi na mróz. A jeśli mieszkasz w bloku? Wystawiasz dziecko na balkon. Sprytne, co? Krótki filmik instruktażowy odnośnie właściwego ubierania znajdziecie tu: INSTRUKCJA UBIERANIA SIĘ NA MROZY: -5, -15, -30  Moje odczucia: Filmik jest bardzo trafny. Ewentualnie mogłabym przesunąć -5 do -10. Spokojnie wytrzymuje w rajstopach i zwykłych spodniach do -10 :) Wybierając się w taki mrozy, najważniejsze są: odpowiednie buty : nieprzemakalne i ocieplane, podwójne rękawice : najlepiej takie cieniutkie przylegające i na to grube wełniane 2-palczaste, nieprzewiewna czapka lub kaptur, odzież termoaktywna (ważne, by przylegała do c