Przejdź do głównej zawartości

Tarta ze śliwkami

Kolejna tarta :)


Składniki na ciasto kruche:

200 g mąki krupczatki
150 g mąki pszennej
200 g zimnego masła
2 żółtka

Składniki na wierzch tarty:


1 budyń waniliowy
500 ml mleka
dżem truskawkowy
4 śliwki
garść winogron
pół opakowania galaretki cytrynowej

Przygotowanie:
  1. Pokrój zmrożone masło w drobną kostkę, dodaj do niego mąkę i żółtka i zagniataj jak najkrócej się da ( im ciasto będzie krócej wyrabiane, tym bardziej kruchą postać będzie miało po upieczeniu). Ulep dużą kulkę i wstaw do lodówki na minimum 30 minut.
  2. Rozgrzej piekarnik do 180 stopni. Wyjmij ciasto i wylep nim formę do tarty. Ciasto nakłuj w kilku miejscach widelcem - w ten sposób podczas pieczenia między ciastem a formą nie zrobią się pęcherze powietrzne. Piecz około 25 minut.
  3. Umyj śliwki i winogrona, przetnij w pół i wyciągnij pestki. Połówki śliwek pokrój na plasterki.
  4. Gdy wyciągniesz ciasto z piekarnika, pozostaw je do ostygnięcia. W tym czasie zrób budyń zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Zostaw do ostygnięcia - gdy wylejesz go na ciasto powinien być jeszcze letni i płynny. 
  5. Połowę opakowania galaretki rozpuść we w 150 ml wrzątku i wymieszaj do rozpuszczenia. Ostudź, ale gdy wylejesz na ciasto koniecznie powinna mieć płynną konsystencję.
  6. Ciasto wysmaruj cienką warstwą dżemu truskawkowego. Na to wylej masę budyniową, a na wierzch ułóż owoce. Na samym końcu polej zimną płynną galaretką.
  7. Ciasto włóż na minimum godzinę do lodówki.


...potem częstuj każdego, kto przyjdzie Cię odwiedzić :)



 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jak smakuje mięso renifera?

"Jak mogłaś zjeść cudownego czerwononosego Rudolfa ?!" pinterest.com "Już nigdy nie dostaniesz prezentu pod choinkę!" .. i wiele wiele innych usłyszałam po poinformowaniu znajomych o tym strasznym wydarzeniu: zjadłam mięso renifera na obiad!   Co gorsza - odważyłam się sama je przygotować - ale obiecuję nie polować na nie, chyba, że z aparatem. W Polsce wszyscy mówili mi: nie jedz renifera, to mięso jest ohydne, fe, niedobre, twarde. A w Finlandii? "Poronlihan paras" - mięso z renifera jest najlepsze. Tutaj wszyscy się nim zachwycają. Oczywiście jest też niesamowicie drogie, tak jak wszystko w Finlandii. Dlatego wybraliśmy tańszą wersję - przygotować je samemu. No i jak smakuje mięso renifera? PYSZNIE! W skrócie:  słonawo-kwaskowaty  - OK OK - wiem, to nie brzmi zachęcająco, aaaallleee naprawdę renifer jest przesmaczny.  Ciemne jak wołowina, w smaku przypomina trochę jagnięcinę + ma ten specyficzny posmak baraniny. Ale mim

Przepis na gulasz z renifera

A więc pora na trochę luksusowego szaleństwa ;) Mięso renifera występuje w trzech postaciach w Finlandii: smażone, wędzone i gravad (zasypane solą i wysuszone). My kupiliśmy mrożone surowe. Poronliha, jak usłyszeliśmy, jest pyszne, ale żylaste i twarde, dlatego długo się je przygotowuje - aby zmiękło. Nasze mięso po lekkim podsmażeniu dusiło się około 2 godzin. Cała historia tutaj :) Składniki a'la fiński straganiarz (with excellent english skills!): 450 g mrożonego mięsa z renifera (trochę przypomina pocięte mięso na kebab :P) sól pieprz odrobina wody (ja podlewałam bulionem, bo akurat go miałam - polecam!) duuuuuuuuuuużo masła ewentualnie rozmaryn Przepis: Mięso rozmrażać w lodówce. W garnku roztopić odrobinę masła, po czym wrzucić mięso. Po lekkim podsmażeniu się, podlać wodą/bulionem i gotować mieszając. Ja po 10 minutach doglądania i mieszania (bo przecież nie wiem, co się będzie działo w tym garnku - pierwszy raz robię renifera!) znud

"Jest mi ciepło" czyli krótka instrukcja ubierania się zimą w Laponii

Jak ubrać się żeby nie marznąć? To dobre pytanie dla bezdzietnych. Co innego, gdy masz ubrać siebie i dwójkę lub trójkę dzieci. Wtedy pytanie brzmi tak: jak ubrać wszystkich, żeby to pierwsze nie grzało się, gdy ubieram to ostatnie? A więc co robią Finowie? Ubierają to najmłodsze leżące w wózku, bo najmniej się spoci i... wystawiają je za drzwi na mróz. A jeśli mieszkasz w bloku? Wystawiasz dziecko na balkon. Sprytne, co? Krótki filmik instruktażowy odnośnie właściwego ubierania znajdziecie tu: INSTRUKCJA UBIERANIA SIĘ NA MROZY: -5, -15, -30  Moje odczucia: Filmik jest bardzo trafny. Ewentualnie mogłabym przesunąć -5 do -10. Spokojnie wytrzymuje w rajstopach i zwykłych spodniach do -10 :) Wybierając się w taki mrozy, najważniejsze są: odpowiednie buty : nieprzemakalne i ocieplane, podwójne rękawice : najlepiej takie cieniutkie przylegające i na to grube wełniane 2-palczaste, nieprzewiewna czapka lub kaptur, odzież termoaktywna (ważne, by przylegała do c