Przejdź do głównej zawartości

Chleb na zakwasie



Na czym polega sekret chleba pieczonego na zakwasie?



W przeciwieństwie do chlebów drożdżowych, ma on wiele dobroczynnych właściwości. Dzięki kwasom i dzikim drożdżom wraz z błonnikiem nasze jelita mogą prawidłowo funkcjonować. To co jemy zdecydowanie wpływa na to, jak się czujemy i co ważniejsze, na nasze zdrowie, dlatego musimy świadomie wybierać, co jeść, by nie zanieczyszczać swojego organizmu.
Polecamy chleb na zakwasie, bogaty w witaminy B1, B2, B6 oraz kwas foliowy, tak potrzebny młodym kobietom, szczególnie planującym zajść w ciążę.





Składniki:

1 szklanka mąki pszennej
2 szklanki mąki pszennej razowej/żytniej razowej lub innej jaką lubicie
1/6 szklanki siemienia lnianego
2 płaskie łyżeczki soli
Garść pestek dyni
Garść słonecznika
Garść żurawiny
2 szklanki wody
5 łyżek zakwasu


Przygotowanie:
  1. 3 godziny przed przygotowaniem chleba wyciągnij zakwas z lodówki, aby miał temperaturę pokojową, gdy będziesz go używała.
  2. Wszystkie składniki wymieszaj i dobrze ugnieć na jednolitą masę, nie za twardą. Jeśli ciasto będzie ciężko się zagniatało, można dodać odrobinę wody.
  3. Odłóż do słoiczka 5 łyżek zakwasu i wstaw do lodówki. Po 3 dniach ponownie możesz wykorzystać go do kolejnego pieczenia chleba). Zakwas przechowywać można maksymalnie do 2 tygodni.
  4. Przełóż do foremki (kresówka) wyłożonej papierem do pieczenia i odstaw na 6-10 h w ciepłe miejsce (ja stawiam obok czajnika). Ja robię chleb albo wieczorem i piekę rano, albo rano i piekę wieczorem. Foremkę przykryj ściereczką kuchenną.
  5. Piecz 60 minut w 200 stopniach.
  6. Po wyjęciu z piekarnika, wyjmij chleb z foremki, w ten sposób szybciej ostygnie i nie będzie bardzo wilgotny.

Zobacz też domowy chleb ze śliwką.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jak smakuje mięso renifera?

"Jak mogłaś zjeść cudownego czerwononosego Rudolfa ?!" pinterest.com "Już nigdy nie dostaniesz prezentu pod choinkę!" .. i wiele wiele innych usłyszałam po poinformowaniu znajomych o tym strasznym wydarzeniu: zjadłam mięso renifera na obiad!   Co gorsza - odważyłam się sama je przygotować - ale obiecuję nie polować na nie, chyba, że z aparatem. W Polsce wszyscy mówili mi: nie jedz renifera, to mięso jest ohydne, fe, niedobre, twarde. A w Finlandii? "Poronlihan paras" - mięso z renifera jest najlepsze. Tutaj wszyscy się nim zachwycają. Oczywiście jest też niesamowicie drogie, tak jak wszystko w Finlandii. Dlatego wybraliśmy tańszą wersję - przygotować je samemu. No i jak smakuje mięso renifera? PYSZNIE! W skrócie:  słonawo-kwaskowaty  - OK OK - wiem, to nie brzmi zachęcająco, aaaallleee naprawdę renifer jest przesmaczny.  Ciemne jak wołowina, w smaku przypomina trochę jagnięcinę + ma ten specyficzny posmak baraniny. Ale mim

Przepis na gulasz z renifera

A więc pora na trochę luksusowego szaleństwa ;) Mięso renifera występuje w trzech postaciach w Finlandii: smażone, wędzone i gravad (zasypane solą i wysuszone). My kupiliśmy mrożone surowe. Poronliha, jak usłyszeliśmy, jest pyszne, ale żylaste i twarde, dlatego długo się je przygotowuje - aby zmiękło. Nasze mięso po lekkim podsmażeniu dusiło się około 2 godzin. Cała historia tutaj :) Składniki a'la fiński straganiarz (with excellent english skills!): 450 g mrożonego mięsa z renifera (trochę przypomina pocięte mięso na kebab :P) sól pieprz odrobina wody (ja podlewałam bulionem, bo akurat go miałam - polecam!) duuuuuuuuuuużo masła ewentualnie rozmaryn Przepis: Mięso rozmrażać w lodówce. W garnku roztopić odrobinę masła, po czym wrzucić mięso. Po lekkim podsmażeniu się, podlać wodą/bulionem i gotować mieszając. Ja po 10 minutach doglądania i mieszania (bo przecież nie wiem, co się będzie działo w tym garnku - pierwszy raz robię renifera!) znud

"Jest mi ciepło" czyli krótka instrukcja ubierania się zimą w Laponii

Jak ubrać się żeby nie marznąć? To dobre pytanie dla bezdzietnych. Co innego, gdy masz ubrać siebie i dwójkę lub trójkę dzieci. Wtedy pytanie brzmi tak: jak ubrać wszystkich, żeby to pierwsze nie grzało się, gdy ubieram to ostatnie? A więc co robią Finowie? Ubierają to najmłodsze leżące w wózku, bo najmniej się spoci i... wystawiają je za drzwi na mróz. A jeśli mieszkasz w bloku? Wystawiasz dziecko na balkon. Sprytne, co? Krótki filmik instruktażowy odnośnie właściwego ubierania znajdziecie tu: INSTRUKCJA UBIERANIA SIĘ NA MROZY: -5, -15, -30  Moje odczucia: Filmik jest bardzo trafny. Ewentualnie mogłabym przesunąć -5 do -10. Spokojnie wytrzymuje w rajstopach i zwykłych spodniach do -10 :) Wybierając się w taki mrozy, najważniejsze są: odpowiednie buty : nieprzemakalne i ocieplane, podwójne rękawice : najlepiej takie cieniutkie przylegające i na to grube wełniane 2-palczaste, nieprzewiewna czapka lub kaptur, odzież termoaktywna (ważne, by przylegała do c